Straszni Cie współczuję ,tak jak każdej mamie która straciła swoje dziecko..To ból nie wyobrazalny dla tych , którzy tego nie przezyli.. i Boli ciągle , będzie bolało i nigdy sie tego nie da zapomnieć...
Powoli będziesz w stanie spoglądać z głową podniesioną do góry, ale nie wiem kiedy będzie ci Ławiej- to wieczna huśtawka, raz jest lepiej ,raz wrazcasz na samo dno.. Na pewno warto poszukać pomocy psychologa, terapeuty, grupy wsparcia- to pomaga- tak jak pomaga to forum. Trzymaj się kochana! ścikam Cię mocno! Światełka dla Twojego Maleńkiego Aniołka {{*}}(*)(*){{*}}........................... Hannah mama Majeczki (38tc *+ 15.01.2010) i Zuzi i Mikołajka
majaknopek.pamietajmy.com.pl
|