Powiem Ci Marzenko,że rozmawiam codziennie z moim skarbem, opowiadam Jej jak minąl dzien, mówie że modlę się codziennie o wieczną radość wsród aniołków dla Niej, że wierze że jest Jej tam dobrze,że na pewno opiekuja sie Nią wszyscy,którzy są w niebie z naszej rodziny, że na pewno otaczają Ją miłością i opieką.To pomaga ale i bardzo boli,i boleć bedzie juz zawsze,sama zresztą wiesz najlepiej, wszystkie My mamy aniołków wiemy co to za ból. Światełka dla Twojego najcudowniejszego Rycerzyka, a Ciebie ściskam i pozdrawiam.
Ala,mama Amelki 23tc(*+08.02.2010)
|