Dziękuję Wam bardzo..Ta potrzeba ucieczki jest u mnie tak silna , ze czasem miałam ochotę uciec od męża..zabrać syna i uciec od niego ..choc go kocham..mam wrażenie ze on jest kims kto przypomina mi o dawnym życiu którego już nie ma i nie bedzie..wiem że to głupie, nie zrobiłabym tego on też cierpi..ale czasem mam taką potrzebą poczucia się kimś zupełnie innym.. A jeszcze synek wczoraj powiedziała mi ze on z siostrą rozmawia i ona uważa , ze ja za bardzo się smucę ..i że jest zdrowa ,ale tęskni za nami..i że mówi do niego w myślach ,zeby się nie martwił że wszystko bedzie dobrze...Kocham Cię moja kochana Dosiu (*)
|