Kochani Rodzice, jak radzicie sobie ze zwykłymi problemami dotyczącymi wychowania a przede wszystkim zdrowia dziecka? Dla mnie zwykły katar Weroniki to istny koszmar. Okropnie boję się o jej zdrowie i życie. I tak się zastanawiam, czy taka nadwrażliwość związana jest ze stratą czy rodzice, którzy nie doświadczyli tragedii są spokojniejsi? Jak to jest u Was? Marta, aniołkowa mama Szymonka i Filipka (30 Tc) oraz ziemska mama Weroniczki i Hani
|