Od śmierci mojej córki minęło 17 miesięcy.O kolejnej ciąży zaczęliśmy myśleć 15 miesięcy temu,bo stwierdziliśmy ,że chcieli byśmy aby nasza młodsza córka nie była sama.Na razie się nie udało.Ale z perspektywy czasu myślę że dobrze ,ponieważ nie byłam na to gotowa. Właściwie dopiero od miesiąca myślę że dam radę. U nas myślę że poza stresem wpływ ma trochę wiek (34,35 lat).14 lat temu w ciąże zaszłam po 6 miesiącach starań a 8 lat temu po 16 miesiącach.
|