Nie ma recepty na odstresowanie sie i choćby 100 osób napisalo Ci ze będzie dobrze to strach i tak pozostanie. Ten czas trzeba chyba przetrwać. Bedzie bardzo ciężko ale nie jest to niemożliwe. Kazda z mam po stracie w kolejnej ciazy ogromnie sie boi i tego chyba nic nie zmieni. Ja sama codziennie budzę sie ze strachem czy malutka żyje, czy nie okrecila sie pępowiną... Czekam na Twój wpis ze wszystko sie udalo, ze Franek jest z wami caly i zdrowy. Wierze ze tak bedzie :)
Aniołek Adaś (*+ 27.05.2010 r. 38tc) Aniołek (+21.12.2011 r. 9tc) Aniołek (+29.09.2012 r. 10tc) Pola (*27.11.2013 r. 39tc)