raczej nie da sie nic zrobic. Ja juz przetrwalam druga ciaze po urodzeniu karolka. i kazda byla mega ciezka i stresowa. nie umiem wylaczyc negatywnego myslenia a czym blizej konca tym bardziej swirowalam. Zycze ci po prostu mega duzo sily a te 9 miesiecy. My zamiast wypoczywac i miec sile po porodzie najpierw odpoczywamy od stresu i troche nam tej sily brakuje ale widok nowego potomka szybko to uzupelnia. trzymam kciucki. Lemoni, mama Karola (+07.08.2009, 40 TC) i Sofie (*14.07.2010, 37 TC) oraz Alexa (*01.01.2013, 38 TC)
|