Przykro mi bardzo, ze starcilas swojego syneczka...
Jesli
chodzi o pytania ludzi, spojrzenia to mysle, ze nie da sie tego uniknac- oni i tak zapytaja-
nie teraz to pozniej. Wiem, ze jest trudno- jak ciezka jest wyprawa po zwykly chleb-
wszedzie pytania, a mogloby sie wydawac, ze niektorzy nas nie kojarza, nie pamietaja o
ciazy... samo zycie... Wszystko u Ciebie jest jeszcze bardzo swieze i bardzo boli... A
co do lekarzy... jesli uwazasz, ze popelnili blad, ze Twoja ginekolog zle prowadzila ciaze
to zglos sprawe do prokuratury. Przytulam i naprawde bardzo mi przykro... __________________________________
Tomulek(27tc) Dzieciątko(12tc) Maleństwo (6tc)
|