Bądź przy niej tak często jak możesz. Obecność bliskiej osoby bardzo pomaga.
Rozmawiaj i milcz z nią.... Wiem z doświadczenia, że tuż po śmierci dziecka na nic zdają
się pocieszania i zapewnienia, że wszystko będzie dobrze....Tak jak ktoś napisał za jakiś
czas rozmawiaj z nią o jej córeczce, daj jej odczuć, że jej dziecko jest i zawsze będzie w
Twojej pamięci, że było i jest ważne.Jeśli chodzi o to co jej mówić to trudny temat bo
kobiety - matki po stracie bardzo różnie reagują na te same słowa.Jedną pocieszy
powiedzenie, że za jakiś czas będzie lżej i lepiej a inną rozjuszy to bardzo, także to
kwestia wyczucia ale jako jej przyjaciółka na pewno wyczujesz czy ona chce rozmawiać i o
czym.
DLACZEGO??? Na to pytanie nigdy nie uzyskasz odpowiedzi:( Mój synek odszedł 11
miesięcy temu i już nie zadaję sobie tego pytania, nigdy nie pogodzę się z jego śmiercią i
na pewno nie przyznam, że tak miało być i tak jest dla Niego lepiej ale nie zadręczam się
pytaniem "dlaczego?" bo to po prostu bez sensu....
Dla córeczki Twojej
koleżanki (*) Iwona mama Mikołaja (*12.09.2008+05.01.2009) i Michałka 25.04.2010r oraz od niedawna Lenki 19.10.2007r
http://mikolaj.pamietajmy.com.pl/
|