Ja równiez mam żal do Boga. O to, że zabrał mi moje dwie okruszynki i ukochanego tatę. Napisałam o tym na Forum Ginekologicznym, gdzie pisywałam wcześniej i normalnie zostałam obsmarowana, że obrażam wszystkich wierzących w Boga, że nie mam prawa mieć roszczeniowej postawy wobec Boga. Normalnie paranoja. Wiem, że są ludzie bardzo wierzący, ale ja zaczęłam wątpiś, a może Boga nie ma. Kurczę w życiu nie myślała, że dopadną mnie takie myśli i taki przeżycia. A najgorsze, że nawet nie mam już siły żeby walczyć o cokolwiek. A najbardziej mnie boli to, że nie mogłam się z Tatą pożegnać......... http://nadiaciechanowska.pamietajmy.com.pl http://biankaciechanowska.pamietajmy.com.pl