Re: Synek zmarł z powodu wady serduszka-do hyziek DO ANIKIA | Hits: 646 |
|
anikia  
10-11-2013 19:32 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony] [Rozwiń temat]
|
Ja się bałam czekać bezczynnie, chciałam cos robić. Być moze ta operacja właśnie zabiła Emilka. Ale po blisko 3 latach przestałam roztrząsac czy dobrze zrobiłam czy źle. Zaakceptowałam fakt, że zmarł, bo cóż za życie miałby skoro praktycznie nie miał mózgu, tak duże wodogłowie było. Nie moge pogodzic się natomiast z tym że był chory, bo zawsze dbałam o kazdy szczegól, przygotowywałam się do ciązy, brałam kwas a mimo to miał tą chorobę.
W tym roku szczęśliwie zostałam powtórnie mamą cudnej Ninki. Ciąża kosztowała mnie mnóstwo nerów ale było warto. ----------------------------- http://funer.com.pl/epitafium,emilek-augustynowicz-zyl-19-godzin,5535,1.html
|
Ostatnio zmieniony 13-11-2013 15:29 przez anikia |