smutasek13,ja rowniez mam 29 lat czyli prawie 30,takze nie mam dziecka(strata ciazyw 2005)czyli strasznie dawno,teraz od 4,5 roku starania z moim obecnym mezem i nic....do tego stracilam prace i jak wiadomo nie ma pracy nie ma wizyt u lekarzy itd,do tego mieszkamy z moim osobno bo na mieszkanie nas nie stac,wszyscy wokol maja dzieci czesto juz 2woje,a ja siedze w domu wysylam setki cv siwieje ze stresu,i mysle skad wezme 10 tys na in vitro(to nasza jedyna szansa na dziecko)i co?nie zalamie sie ,w lutym jade na 4 miesiace sama(!)do hiszpani zeby na polu zarobic na to in vitro,moze na 3/4zarobie.i jakos zyje,spotykam sie z kolezankami smieje sie i zaciskam zeby,wieszac sie nie bede bo i tak smierc przyjdzie to po co to przyspieszac...Wiem kochana ze jest ciezko,ale tak naprawde duzo ludzi ma mase problemow,ja tez bym chciala zeby moje zycie bylo normalne,ale jest jakie jest,poradze sobie i bede miala to dziecko,Ty takze sie nie poddawaj,kryzysy po takich przejsciach sa normalne jestesmy tylko ludzmi
|