Boże, tak nas wiele - płaczących matek i ojców po stracie naszych ukochanych dzieci. Kiedy myślę o mojej Kasiuni, to zawsze przypominają mi się słowa z jakiejś piosenki -Bo świat się pomylił. Tak długo nie umiałam ani mówić, ani pisać o śmierci mojej córeńki. Teraz chciałabym nie tylko dzielić się z Wami moim bólem, ale także pomagać Wam Wszystkim w Waszym bólu. Teresa-mama Anioła Kasi L.
Naucz się szczęścia, tylko pamiętaj,by nie zapomnieć nigdy.
|