Mój synek ma dopiero prawie 20 miesiecy ale mam wrażenie że już przechodzi bunt dwulatka,do tej pory był spokojnym dzieckiem ale ostatnio zaczał mało jeśc choć jadł wszystko wszedzie,rzuca sie na podłoge bardzo czesto i choć do tej pory mu na wiele pozwalałam to ostatnio cierpliwosc mi sie skonczyla i jak juz mam dosc bo niczym innym nie moge go zabawic to wychodze i nie zwracam uwagi. Czasem sie wracam i go tule ale wtedy jest znowu to samo a tak to sie uspakaja. Jak zostaje z tata to jest spokojny,tata wystarczy ze powie ze nie wolno i nawet nie ma placzu a jak mamusia powie to placze.Mama Natalki ur.zm 05.03.2010 i Damianka ur.14.06.2011 D.Czekaj
|