moja corka majac dwa latka bardzo sie strasowala jak nasiusiala np w lozku ,zawsze mowilam ze nic sie nie stalo zdarza sie kazdemu dziecku , za to co do ubrania byl koszmar ,czesto bylam za pozno w pracy bo sevennka potafila siedziec w pyzamje do ostatniej minuty bo ona juz wtedy nie mniala co ubrac smieszne co ,mala kobieta,w sklepje jak czegos niunia nie otrzymala to wrzaski i zucanie sie eh minelo,teraz ma inne wyskoki pyskuje za to no coz z dwa dni szlaban w domu i mija
|