Bardzo dziękuję za Wasze wsparcie :) Okazało się, że to wewnętrzne ustalenia i procedury zakładu. Mój pierwotnie wybrany stanowczo odmawia, ale zadzwoniłam do konkurencji i tutaj już nie było problemu. Pan stwierdził jednoznacznie. Najbliższa rodzina ma prawo do samodzielnego ubrania zmarłego. To było jak miód na serce. Instytucja/firma nie może stawiać swojej osoby prawnej ponad naturą, osobą naturalną i naturalnym porządkiem. Mam prawo zadbać o moje dziecko samodzielnie. To tyle ode mnie.
P.S. Miałam rozmowę z szefem firmy, któremu tak dyplomatycznie, jak tylko mogłam starałam się wyjaśnić mój punkt widzenia i odczuwania. Bezskutecznie.
|