tak czesto zastanawiam sie Maju jak wygladalabys i co robila majac pol roczku, roczek, dwa latka... majac Cie w brzuchu wyobrazalam sobie jak bedziesz wygladala i jaka cudowna bedziesz.... tak bardzo chcialabym uslyszec z Twoich ust najcudowniejsze slowo: "mama", tak bardzo chcialabym zbierac 100 razy dziennie Twoje porozrzucane w kazdym kacie lalki i misie, tulic Cie do snu, spiewac kolysanki i zaplatac warkoczyki na malenkiej kochanej glowce... niestety moge wspominac tylko Twoje cudowne kopniaczki, ktorymi budzilas mnie kazdego ranka... bardzo Cie kocham moja najdrozsza corenko... Ania mama Majeczki urodzonej martwo w 37tc, najkochańszego cudnego Igorka i maleńkiego skarba Kacperka...