Witaj. Mam 30 lat i 2-letnią córeczkę. Czytając i wgłębiając się w Twoją sytuację, to musze przyznać że jest nieco skomplikowana. Ale ja również mam za sobą ciężkie chwile które jakoś przeżyłem. Zawsze towarzyszy mi maksyma "Nie ma sytuacji bez wyjścia, a każdy problem jest do rozwiązania". I w Twoim przypadku jest identycznie. Najważniejsze to nie robić głupstw, których później jeszcze bardziej będzie się żałowało. Posłuchaj, jeżeli nic nie czujesz do tamtej kobiety, daj sobie z Nią spokój. Ona jakoś ułoży sobie życie. Ale dziecko jest zawsze Twoje. Nawet nie przypuszczasz (ja to wiem) ile dzieci potrzebują miłości. Ty możesz i powinieneś mu to dać bez wiązania się z tamtą kobietą. Ponadto powinieneś ratować swój związek i to za wszelką cenę nawet "na kolanach do Częstochowy" - dosłownie. Sam doświadczyłem, że kobieta nigdy, przenigdy nie zapomni o zdradzie i prz najbliższej okazji będzie Ci o tym przypominać (chyba że sama zrobi to samo). Myślę, że nie powinieneś wiązać się z tamtą kobietą ale Wasze dziecko zawsze powinno wiedzieć , kto jest jego TATĄ. Ratuj swój związek chłopie. Jeżeli zapewnisz swoją kobietę, że jest dla ciebie wszystkim i jeżeli naprawdę Cię kocha to z pewnością stworzycie super rodzinkę. Głowa do góry i bierz się do roboty. Pozdrawiam i Powodzenia Piotr
|