Ja
myślę,że to wszystko przeze mnie.Przeczytałam artykuł,który zamieściła Bogusia i pech
chciał,że i również komentarze pod tym artykułem.No i zbulwersowałam się,a że jestem trochę
narwana (przyznaję),to postanowiłam się z Wami podzielić.Fakt ,do mojego postu nikt się nie
czepiał,przynajmniej nie merytorycznie.No i potem ten post mamy Emmy.Co do reagowania - to
jasne reagować,ale raczej chyba na brzydkie wyrazy,bo tak jak ktoś tu napisał każdy ma
jakieś inne przemyślenia.Ten akurat post mamy Emmy nie bardzo mnie
zranił.
Koraliki nie denerwuj mnie z tymi ciasteczkami ;-) Anna Wolska mama Panatki*+15.01.2009 i Igi Anny *12.04.2010
|