Ja jak byłam w ciaży to około 7 m-ca miałam rumień guzowaty, ktory
pojawił się na nodze. Leczyłam się u dermatologa, ale wkońcu wyladowałam z pogotowia do
szpitala na septyku z podejżeniem zakzepicy zył. Tam sprawdzili że z dzidzią wszystko okej,
potem wizyta z dermatologiem, antybiotyk, maść i diagnoza że to rumień guzowaty. Przyczyną
tego rumienia były zmiany hormonalne w organizmie, spowodowane zażywaniem luteiny. po
tygodniu wypisli mnie a rumień nadal został, potem zń\nów wizyty u dermatologa i tak do
rozwiązania. Po porodzie rumień zszedł. Myślę że tylko dermatolog może jej pomóc bo na
ginekologi to się nie znają na takich żeczach. Mi ginekolodzy to wymyślali i zakżepicę i
różę itd. Mama Natalki,Kingusi i aniołka Kacperka http://kacperektarczewski.pamietajmy.com.pl/ http://nasza-klasa.pl/profil
|