tak, rzeczywiście trudno nam dogodzić, jak ktoś mnie zapyta o
mojego skarbka to sie złoszczę, że to nie jego sprawa, a jak nikt nie pyta to mam wrażenie,
że nikogo to nie obchodzi i nikt nie pamięta o moim synku... mysle, że jestesmy takie
zagubione - bo ten świat tutaj nie jest już w pełni moim światem, a z moim synkiem tez byc
nie mogę. A co mogę zrobic - moge próbować życ normalnie - choć nie jest łatwo- i też pewnie
wszystkim wokół wydaje się, że wszystko jest u mnie dobrze, a jaka jest prawda wiem tylko
ja. ewa - mama Szymonka [*] ur.zm.10.09.09, Urwiska [5/6 tc. 13.01.11], i ziemskiego skarba - Maciejka
|