Minęło ponad 19 miesięcy, czy pozwoliłam odejść? nie wiem. niby jakoś żyję, ból jest inny, czasem nawet znośny..pojawiają się chwile,że mogę powiedzieć ,że jest mi dobrze..ale czy to jest szczęście? nie wiem. nie obchodzi mnie to.. mam gdzies moje szczęście.Czy pozwoliłam mu odejść? przecież to ja zawiodłam, ja nie chciałam przytulic, to ja odeszłam, to ja Cie zostawiłam synku... mama Franka 2005, Aniołka (+10tc 2010)I Piotrusia (+20tc 2010)
|