Bułeczko, a może to Ty wyciągasz fałszywe wnioski...? Nie zamierzam nikogo obrażać, daleka jestem od tego. I zapewniam, że czytam posty uważnie i ze zrozumieniem. ;) Podtrzymuję jednak konsekwentnie to, co powiedziałam.
Wybacz, że nie pytam o sens czyjejś wypowiedzi, ale zakładam, że przekaz jest jednoznaczny. Może miałaś coś innego na myśli - wyszło inaczej. Faktycznie, ciekawe, jak to pytanie odebrała Nefre...?
Ale jak rzekłam - nie będę rozwijać tematu. :) Wtrąciłam się raz, i na tym koniec. Masz rację, to nie forum dla mnie. Lepiej przemilczeć.
Z drugiej strony szczerze podziwiam ogrom wiary i bezgraniczną ufność, i może nawet trochę zazdroszczę...
Pozdrawiam również :)
------------------------------ 03.07.2010 skończył się świat, i nikt tego nie zauważył...
|