Dziekuje!!! OJCZE NIEBIESKI POMOZ MI PAMIETAC,ZE TWOJE RECE CZUWAJA NAD CALA DROGA NASZEGO ZYCIA!! Gdyby nie wiara juz by mnie tu nie bylo! Przechodzilam fale buntu,zalamania,pozniej akceptacji,milosci bezgranicznej i znowu zwatpienia,pytania dlaczego BOZE TAK MOCNO MNIE DOSWIATCZASZ!Wystarczylo BOZE POMOZ MI ,natknij mnie madroscia,bo nie daje rady,Bog zsylal mi sily do dalszej walki.Tak bardzo kocham mojego SYNKA,tak bardzo mi ciezko. Bog zdecydowal,zeby Jarka powolac do siebie i juz to akceptuje,tlumacze sobie ,ze ma tam lepiej!! POKOJ CI WIECZNY W CICHEJ KRAINIE , GDZIE BOL NIE SIEGA I LZA NIE SPLYNIE mama Jarka
|
Re: modlitwa po stracie syna
