Kochana nie da się pogodzić ze śmiercią dziecka, trzeba nauczyć się z tym żyć, czas nie leczy ran, czas tylko mija a my trwamy dalej. Warto porozmawiać z drugim człowiekiem, który przeżył podobną historię jak sobie radzi teraz, po roku, kilku latach. Sama teraz żyję z dnia na dzień, jest ciężko, po 2 miesiącach mogę napisać, że jest gorzej niż kilka dni po pogrzebie. Dominika, mama Szymka 25.02.2009, Fabiana 21.06.2011 i Ziemowita 10-30.12.2015*
|