Ja staram się wspominać jak najczęściej pozytywne rzecze, które kojarzą mi się z moim synkiem. To jaka byłam szczęśliwa jak zobaczyłam dwie kreski na teście, jacy bylismy szczęśliwi z mężem przez całą ciąże, jak bardzo na Frania czekaliśmy. Jak napsała jedna z mam tutaj na forum "Nie pytam Boga dlaczego mi Cię zabrał, ale dziękuję, że mi Cię dał".
Nigdy się z tym nie pogodzę i nigdy nie przestanie boleć, ale chcę pamiętać jak najwięcej dobrych rzeczy. Mama Franusia *20.01.2016r. I Hani 26.01.2017r.
|