Pomyślałam sobie,że jestem egoistką, ciągle myślę i tęsknie za synkiem, zadaję sobie pytanie, dlaczego??? dlaczego ja? inni naokoło rodzą dzieci, tylko ja miałam pecha.
Nie znam z mojego otoczenia osób, którym umarł noworodek, ciągle porównuję się z koleżankami, które urodziły żywe dzieci, widzę tatusiów i mamusie z wózkami...
A jednak dzieci odchodzą...
Mój Wikuś odszedł rok temu a tuż za jego pomniczkiem, powstało siedem małych pomniczków, siedem nieszczęśc...
|