Zawsze na Boże Narodzenie taka cisza na naszym forum ... mało radości z tego Święta ... nie potrafimy się nim cieszyć i chyba nic już tego nie zmieni. Przyznam, że ja nawet nie potrafię życzyć Wam "Wszystkiego najlepszego" bo tak sobie myślę, żę "Wszystko najlepsze" odeszło bezpowrotnie z naszymi dziećmi i nic już tego nie zmieni. Ja niestety w te święta jestem w wyjątkow podłym nastroju i poza powtarzaniem banałów typu "wesołych świat" ludziom z którymi mam kontakt na co dzień - np. w pracy - nie potrafię powiedzieć nic odkrywczego. Niestety, nie potrafię podzielić się życzeniami szczęścia i radości w tym roku ... może nie powinnam w takim razie nic pisać ... ale zastanawiam się dlaczego zawsze co roku tak mało weny twórczej mają współzałożyciele tej strony i tego forum ... Boże Narodzenie tak mało inspiruje ... mnie tym razem szczególnie. Dwa miesiące po stracie czwartego dziecka nie mam ochoty zupełnie na kolejne Boże Narodzenie ... przepraszam za ten pesymizm.