Mamo Pawałka bardzo Ci współczuje wiem co przeżywasz co mogę Ci powidzieć to co czujesz czuje każda z nas to normalan reakcja na strate Swojego syna ,nie mogę Ci niestety pocieszyc że będzie dobrze musimy po prostu pewnie nauczyc się życ z tym bólem i stratą ,jak damy radę wogóle Nie wiem jak czujesz z pójściem na cmentarz ja chodzę co dzień i choć mam ochotę drapać chwilami grób gołymi rękami by wyciągnąć i przytulić Swojego synka to właśnie gdy tam jestem ,gdzie mogę z nim pogadać poryczeć ,pomilczeć ,ale jestem z Nim i chwilami właśnie tam czuje spokój taki jak by Syn był i mnie pocieszał uspakajał to właśnie przy Synu czuję że to On mi pomoze nie słucham rad nikogo ,jak jest dzień że mnie nie ma mnie na cmentarzu moje serce umiera podwójnie i tęsknota przygniata bardziej Swioatełka pamięci dla Pawełka [*][*][*]
Re: Białaczka zabrała Pawła (17l)
