Droga Mamo Paulinki-przytulam mocno -wspierajmy się w tym wyjątkowo trudnym okresie.Mi też mówią ludzie ,że przecież masz dwoje dzieci,albo ,że możesz mieć jeszcze dziecko-ja to wszystko wiem -ale to bólu nie zmniejsza.Żadnego dziecka nie da się zastąpić.Żadne inne dziecko nie zastąpi tego utraconego ......Najbardziej denerwują mnie ci ,którzy chcą umniejszyć moją stratę w ich oczach i moich -mówiąc dwie skrajności-albo co mają powiedzieć Mamy ,które nie mogły nawet przytulić swoje dziecko bo urodziły martwe ,albo co mają powiedzieć Mamy co straciły dzieci kilkunastoletnie...Tak,jakbym ja była w super komfortowej sytuacji...Brak słów na nich..,,Każda z nas pewnie częściowo święta spędzi u swojego utraconego dziecka.Ale to nie tak miało być...nie tak czas z naszymi dziećmi chciałyśmy spędzić.....
Re: moja miłość moja córka
