Mojej Paulince zabrakło miesiąca by skończyć 15 lat. Jechała na turniej tańca 09.03.2013....kierowca zasnął za kierownicą...2 godziny wcześniej przytulałam swoją nastoletnią córke,by włączyć tv tvn24 i dowiedzieć sie o wypadku.Kochała wszystkich,przytulała wszystkich,codziennie mi powtarzała...mamo kocham Cie...a teraz jej niema aj anie umiem sobie poradzić z jej stratą.Bo jak można żyć bez serca? I jak przeżyć święta? codziennie słyszę,wesołych i radosnych świąt...nie będą radosne,ani wesołe...