Właśnie weszłam na forum aby poruszyc ten temat. Zastanawiałam sie pól dnia i stwierdziłam że musimy sie wspólnie pomodlić o to aby Pan Bóg ocalił Daniela. MImo że jesteśmy tu wszystkie po stracie jednak to co przezywają rodzice tych trzech chłopców jest po prostu nie do ogarnięcia. Modliłam sie juz dzisiaj za Daniela czyli czwartego syna, aby chociaż jego uratowal Pan Bóg. Nie wiem co napisac...od wczoraj myslę o tej rodzinie i co chwilę sprawdzam wiadomości mając nadzieję, że napiszą że Daniej jednak pomału zbiera się do życia. Ja straciłam jedno najukochańsze dziecko i wydaje mi się że cierpię najbardziej na świecie ale strata trójki jest....brak słów... Światełka dla chłopców {*}{*}{*}