czytam Wasze opowieści i szczerze podziwiam jakie jesteście mądre i silne.Cudowne mądre Rodziny.Ja jestem na etapie że chętnie bym wszystko sprzedała i uciekła-żeby nic nie przypominało boleśnie,żeby nikt nie pytał o szczegóły,żeby spróbować zacząć żyć...ale chyba się tylko oszukuje.Nawet nie śmiem myśleć o Wielkanocy...za 2 tygodnie mój Synek skończyłby 18 lat.Odszedł w lutym 2014... Ewa: mama Frania 11 l i Aniołka 14tc i Aniołka Pawełka 17l(zm.04.02.14)
|