Re: Nocnik... | Hits: 203 |
|
Joannap  
18-08-2013 20:02 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony] [Rozwiń temat]
|
Oj Kasiu...już traciłam wszelką nadzieję tak strasznie opornie nam szła ta nauka. Patryśka tam gdzie stała tam siusiała. A ja strasznie się napinałam żeby w końcu się udało. I wiesz chyba dopiero jak odpuściłam i przestałam za nią biegać i co chwilę pytać zaczęło się udawać. No i teraz jest już naprawdę dobrze. Co prawda nie bardzo chce wołać, że musi siusiu ale daje znać swoim zachowaniem i za każdym razem mamy siusiu w nocniku. Oczywiście zdarzają się jeszcze wpadki bo np zabawa taka fajna, że szkoda czasu na siusianie :). Dzisiaj wiem, że najlepsza metoda to cierpliwość i jeszcze raz cierpliwość. Czy się udaje czy nie trzeba na nocnik wysadzać aż w końcu Maluch załapuje o co chodzi. Powodzenia... ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
:: w górę ::
|