Z Gracjanem jest różnie, czasem mówi że Dominik cały czas jest przy nas, że jest wszędzie tam gdzie My mimo, że umarł ale modli się; "Boziu, daj zdrówko mamusi, tatusiowi..., pilnuj tam Dominiczka w niebie" Jak chodzimy na cmentarz to rozmawia z Nim, kiedyś powiedział, że Dominik specjalnie zrzuca listki i brudzi pomniczek tylko dlatego, żebyśmy o niego dbali i odwiedzali tam na cmentarzu. Wydaje mi się, że jeszcze nie do końca rozumie jak to jest z tym umieraniem.
My natomiast nic przed nim nie ukrywamy, odpowiadamy na jego pytania bo przecież miał mieć braciszka, razem urządzaliśmy pokój, czekał na Niego... Ela, mama Gracjanka 8 lat, Aniołka Dominika(35tc)24.11.2010 oraz Franka ur.19.03.2012r http://dominikpliszczak.pamietajmy.com.pl/index.php
|