Mój 6-letni syn bardzo długo spał z nami i ciężko było mu przyzwyczaić się do swojego łóżka ale nawet się udało, czasami marudził ale spał. Gdy w listopadzie umarł jego wyczekiwany braciszek, problemy ze spaniem znowu się zaczęły. Syn w nocy przychodzi do nas, płacze przez sen i przeważnie woła "mamusiu", zdarzyło się, że schodami zszedł na dół tak jakby lunatykował, bo nie pamiętał tego. Strasznie się boi sam spać, rozmawiałam z nim, że jest bezpieczny, że nic mu nie grozi ale to nie pomaga. Dziewczyny poradźcie coś Ela, mama Gracjanka 8 lat, Aniołka Dominika(35tc)24.11.2010 oraz Franka ur.19.03.2012r http://dominikpliszczak.pamietajmy.com.pl/index.php
|