Iwonko przede wszystkim nic na siłę. To jest bardzo indywidualna sprawa. Ja potrzebowałam bardzo dużo czasu moja Wiktoria odeszła 9.01.2014 a w ciążę zaszłam w czerwcu tego roku za drugim podejściem, czyli 1.5 roku. Z mężem na początku stanowczo wypowiadaliśmy słowa że już nigdy więcej ciąży, starań. Ale jak widać czas żałoby trochę nas poskromił, a co najważniejsze dał czas na świadome podjęcie tak ważnej i odpowiedzialnej decyzji. Nie wyrzucaj sobie że coś z Tobą jest nie tak, że minął miesiąc a Ty nadal nie chcesz się kochać z mężem, bo miesiąc to dla jednych aż 30 dni A dla innych tylko 30 dni. Życzę Ci dużo siły bo czas w którym się znajdujesz jest wyjątkowo trudny. Zaraz będą święta które będą jeszcze trudniejsze, ale one co roku już będą bardzo trudne, ciężkie.... I pamiętaj bądź sobą... "Nic nie boli bardziej, niż śmierć spełnionego marzenia..." Iwona mama 2 Aniołków. Drobinki 26.02.2013 oraz Wiktorii 09.01.2014 tak bardzo Was kocham Oraz ziemskiej Liliany
|