12 czerwca o godz.08:45 w 38tc przez cc urodziłam zdrowego silnego synka Maciusia (3550 g /56 cm) , braciszka śp.Amelki , która zesłała nam ten CUD na Ziemię.
Nie pochwaliłam się ciążą , bo jak większość mam tak bardzo się bałam , że w każdej chwili może stać się coś najgorszego. Cała ciąża to był wielki strach , kilka pobytów w szpitalu , plamienia, krwotoki , i ta ciągła obawa , że na pewno coś złego się stanie. Psychika swoje, rozum swoje , nie da się niestety opanować takich lęków, ach jak o tym pomyśle to mam ciarki. Ale udało się i dobrnęłam szczęśliwie do końca. Dziewczyny , swoim przykładem daję Wam nadzieję na to , że wszystko może się udać. Pewnie większość z mam pamięta jak długo się starałam o ten CUD - 3 lata ; od czerwca 2010 , a w 2012r. przeszłam 4 nieudane zabiegi inseminacji. Ile łez wylanych , ile nerwów, że inne zachodzą , a ja nie mogę .
Dokładnie rok temu w czerwcu powoli zaczęłam godzić się z faktem , że nie dane mi mieć kolejne dziecko. Było bardzo mi ciężko i smutno, że nie wezmę już nigdy takiego maleństwa na ręce , że nie przytulę itd. Stopniowo oswajałam się z takim losem.
I tak minął lipiec , w sierpniu miałam operacje na kręgosłup , wrzesień mały remont w mieszkaniu i nagle @ się spóznia i wychodzą 2 kreski. Mój Boże co ja przeżyłam , strach , niedowierzanie , panika , ja teraz w ciąży ??? , kiedy już naprawdę nie chciałam , kiedy pogodziłam się z myślą , że nie będę już nigdy matką kolejnego dziecka , kiedy miałam już inny plan na życie.
Dodam jeszcze to , że 4 lata temu na 11 czerwca miałam termin porodu z Amelką , a Maciuś urodził się dzień później - 12-go ; Amelka przyszła na świat o 06:45 , a Maciej 2 godziny później o 08:45 . Czy to nie CUD ?! To dar z Nieba , od Amelki. Dziękuję Ci mój Aniołku kochany.
Więc kochane mamy , te które tak długo się staracie , nie traćcie nadziei , nawet wtedy kiedy już się poddacie tak jak ja , wszystko co dobre jeszcze przed Wami.
Ala,mama anielskiej Amelki 23tc(*+08.02.2010) i ziemskich - Roksanki i Maciusia Tak bardzo kocham i tęsknię , i nigdy nie przestanę
|