Wiadomo ze troche boli zwlaszcza pierwsza noc ale bol przy bolach skurczowych jest porownywalny tylko ze cesarka o tyle lepsza ze jak sie nie ruszasz to nie boli tak bardzo, poza tym dostaje sie leki przeciwbolowe nie jak przy sn na zywca (w wiekszosci szpitali) no i to jest cudowne da dziecka zero ryzyka. mnie tez wkurzaja ludzie ktorzy mowia ze tak ze egoistyczne ze to gorsze la dziecka ale chuja sie znaj ze sie tak brzydko wyraze, nawet moj alergolog powiedziala ze miala cc bo jest lepsze i wcale dziecko nie jest narazone bardziej na astme. poza tym moim zdaniem laski ktore mowia ze nie powinno sie robic cesarki itd to jak dla mnie czysta zazdrosc ze one sie meczyly to ze inne musza. zwlaszcza jak ktos nie rozumie ze czasem ma sie takie przezycia ze cc to jedyne wyjscie zeby nie wpasc w depresje. Ja tez mialam synka ktory okazal sie chory musialam tez zastanawiac sie nad terminacja (zespol edwardsa) jednak synek zmarl sam, musialam go w 5 miesiacu urodzic naturalnie, przeszlam koszmar, potem oczekiwanie na wyniki czy jestesmy zdrowi czy mamy szanse na zdrowe dziecko 6 tyg oczekiwan i udalo sie, edwards byl przypadkowy, ale jakby bylo malo nieszczescia poronilam druga ciaze. nie mialam ochoty ryzykowac ze w ciazy z Wikiem cos sie wydarzy chcialam miec wszystko ustalone ulozone, w tym cc. nalezalo mi sie bo mialam obciazony wywiad polozniczy, poza tym dla mojego konfortu psychicznego chociazby tez powinnam byla ja miec, i mialam. choc uwazam ze cc powinno byc na zyczenie dla kazdego, powinno byc bo placimy za to. poza tym dlaczego przymuszac kobiete jesli nie chce? zeby miala depresje poporodowa? po co? chce to niech ma, to jest jej cialo. dla dziecka to jest lepsze jest mniejsze ryzyko powiklan. nie mowie bo sa kobiety ktore chca sn ok ale te co chca cc powinny ja miec i juz. nasze cialo nasz wybor nasza psychika. Ja wiem ze gdybym nie miala to bym sie zalamala bo zawsze myslalabym ze nie zrobilam wszystkiego by WIkus byl bezpieczny i ze moglo sie cos stac. porod naturanly? kojarzy mi sie z tym ze wyciagneli ze mnie 100gramowego synka po 6 godzinach wywolanych bolesnych skurczów i on nie plakal, nie zyl. wspoamnienia nie sa fajne i nie chce tego wspominac podczas porodu ziemskiego dziecka. dlatego cc to cos wspanialego jak i dla mnie tak i malucha. a doszlam do siebie blyskawicznie! na nastepny dzien smigalam, a w 5 tyg po porodzie wygladala jak przed ciaza;) trzymam kciuki kochana:) Sandra Mamusia kochanego Kubusia! 14.05.2010r [*]:( Oliwki 14.04.2011r [*]:( I Wiktorka ur 11.01.2013r:)
|