Ja badanie miałam w drugiej dobie po porodzie robione, a po kolejnej stracie nie badałam się bo już mnie mój lekarz nie skierował na to badanie, każdą kolejną ciążę prowadził z lekami które biorą kobiety ciężarne z tym zespołem i udało się w ten sposób doczekałam zdrowej córeczki, przy kolejnej ciąży nie przyniosło to leczenie upragnionych rezultatów. Napisałam że nic może nie wyjść nawet jeśli by były takie badanie bo tak przeczytałam z ogólnodostępnych informacji i że najlepiej zrobić badanie jak najszybciej po stracie. To jakoś określają seropozytywnością że ma się ten zespół ale jednak badanie tego nie potwierdzają za to są inne przesłanki żeby podejrzewać zespół. mama Aniołka(25.04.2005r. 8tc) Helenki ur-zm.25.03.2009r.36tc Iskierki(20.02.2012r. 7tc) i ziemskiej trójeczki