Witam Cie Marlenka.Wiem co czujesz,bo ja tez w 36 tyg ciazy stracilam dziecko,ale teraz mam2 dzieci,choc mi trudno jest donosic ciaze i dlugie lezenie w szpitalu,jednakze udalo mi sie.Corke rodzilam w bydgoszczy,bylam pod bacznym okiem lekarzy.urodzila sie przez cc.Natomiast syn urodzil sie w mojej miejscowosci(porod naturalny po 2 cc).Niestety obawy nas mam po stracie dziecka beda zawsze.Ja teraz boje sie ,ze moze ktoregos dnia cos sie im stanie.Napewno ci sie teraz uda.masz doswiadczenie juz wieksze i wiesz na co zwracac uwage.o kazda ciaze jest sie madrzejszym.jezeli masz jakies watpliwosci to zawsze pytaj lekarza,nawet gdyby to mialo byc 100razy o to samo.niech sie denerwuja,wazne abys ty wyszla z gabinetu zadowolona.trzymam kciuki za was.bedzie dobrze,bo przeciez nie moze ciagle byc zle.Pozdrawiam Kasia. http://kasia-mama.bloog.pl/
http://www.republikadzieci.pl/rd/content/view/1591/184/
|