Jestem na tym forum od niedawna.Moj Skarbus zmarl 24.10 tego roku,zyl
zaledwie 6 dni moj Aniolek.Czasem mam nadzieje ze to tylko koszmarny sen,ze to nie zdarzylo
sie naprawde bo jak to sie moglo stac,jak moglam stracic swoje ukochane Malenstwo przeciez
tak na Niego czekalam,tak bardzo Go chcialam mialam tyle planow.Dlaczego,dlaczego wlasnie
ja,dlaczego moje dziecko???Jest tyle pytan na ktore nikt mi nie moze odpowiedziec tyle we
mnie zlosci i zalu za to co sie stalo czasem mam ochote krzyczec na cale gardlo,wydaje mi
sie ze zwariuje jak zaraz nie przytule mojego Syneczka.Chce sie Nim zajmowac,chce widziec
jak rosnie jak stawia pierwsze kroczki,chce uslyszec jak powie do mnie
"mamo".Nie,nie tak mialo byc.Mielismy byc szczesliwi w trojke.Kiedy bylam w ciazy
lubilam jak tak lezelismy sobie z mezem w trojke i snulismy plany.Maz juz widzial naszego
Synka jako wspanialego pilkarza a ja wyobrazalam sobie jak graja razem w pilke,jak moj Synek
wywraca fikolki goniac za nia.Planowalismy wakacje chcielismy pojechac nad morze a nasz
Skarb mialby juz wtedy 9 miesiecy i bylby napewno radosnym chlopczykiem,najpiekniejszym bo
moim.A teraz wiem ze nigdy to wszystko sie nie wydarzy a to tak boli.Niedlugo swieta a ja
chce zeby juz bylo po nich,Nie znosze ich bo mialy byc najpiekniejsze w moim zyciu a beda
najgorsze.Niedobrze mi sie robi gdy widze w sklepach te wszystkie ozdoby,reklamy w
telewizji.Myslalam ze kupimy piekna duza choinke dla naszego Synka wyobrazalam sobie jak
patrzy swoimi slicznymi oczkami na migoczace swiatelka a teraz nie chce zadnej choinki po co
mi ona?Chce mojego Synka z powrotem,chce zeby mi Go oddano bo to moje dziecko to ja Je
nosilam w sobie i powinno byc z nami bez Niego wszystko jest szare i bez sensu.Syneczku tak
ciezko jest bez Ciebie,tak za Toba tesknie i tak mocno Cie kocham.Pamietaj mamusia zawsze
bedzie przy Tobie myslami i calym sercem,cala soba.Czekam dnia w ktorym spotkamy sie tam na
"gorze".Swiatelka dla Ciebie Aniolku(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*) Mama Aniolka
Mateuszka (*18.10.2009) (+24.10.2009) Sylwia Gorczynska
|