Tita walcz kochana,dobrze ze masz siłe do
tej walki,ale po tym jak przeczytałam że walczysz 13 lat to wiem ze jesteś silną kobietą
.Czasu sie nie cofnie,ból był i bedzie,teraz życie Wasze pewnie nie ma sensu,brak w nim
radości tak jak i w naszym ale jest szansa by to zmienić,by odnalezć sens życia.Ja też mam
silny instynkt macieżyński,walczyłam ostro 4 lata(inseminacje,icsi)i będę walczyć dalej,by
mieć maleństwo ,by nie zmarnować tej miłości co jest w nas,chcemy nią obdarować dzieciątko
bo niby dlaczego mamy zabrać ją do grobu. Trzymam za Was kciuki!!!!!!!!!
|