A według mnie bez wiary życie po śmierci dziecka nie miałoby sensu, celu. Tylko wierząc, że spotkamy się po drugiej stronie możemy każdego dnia podnosić się i iść dalej. A w te teksty Bóg tak chciał itd nie wierzę, bo Bóg w którego wierzę jest miłością a nie jakimś okrutnikiem cieszącym się z naszych nieszczęść.