dlaczego.org.pl  
Forum dlaczego.org.pl  >> STRATA DZIECKA
Nie jesteś zalogowany!       

Re: Staciłam synaHits: 179
PM  
07-09-2017 16:45
[     ]
     
To jest właśnie straszne w żałobie. Ja mam bardzo podobnie. Ostatnie lata bardzo ciężkie - problemy zdrowotne, walka o maleństwo... I tylko tak pamiętałam te lata i tak każdemu je przedstawiałam - jako bardzo ciężkie. Przeglądałam ostatnio album ze zdjęciami i uświadomiłam sobie, że pomimo tak wielu problemów, z którymi przyszło nam się borykać, było w ostatnich latach i wiele pięknych chwil. Naprawdę pięknych. Wiele marzeń udało się mi/nam spełnić. Ja na tych zdjęciach taka radosna, uśmiechnięta... To ten obecny smutek sprawia, że wraca wszystko co złe. To nie jest rzeczywisty obraz przeszłości. Do mnie potrafiły wracać wspomnienia jak ktoś mnie uraził, skrytykował. Słowa totalnie niezwiązane z moją tragedią, a pogłębiające ten żal i depresję. Teraz często przeglądam zdjęcia. Tragedię przeszłam 12 lat temu - wówczas też chciałam umrzeć,a jednak spotkało mnie tyle wspaniałych chwil. Teraz przeżywam kolejną tragedię, ale wspaniałe chwile muszą w końcu nadejść... Wiem to. Będę walczyć o przyszłość dla Synka w niebie i mojego męża. Niech Pani też powspomina te miłe chwile, na pewno było ich mnóstwo.

Ja również w tym całym smutku mówiłam, że chcę umrzeć, że żałuję że nie zginęłam w wypadku, że chcę zasnąć i się nie obudzić, że chcę być z Synkiem i się Nim zajmować. Życie za bardzo boli... Tak mówiłam. W zasadzie Pani historia uświadomiła jakie głupoty wygadywałam. Dostałam szanse na przyszłość. Przecież gdyby mnie zabrakło moi rodzice by tak cierpieli, mój mąż, brat... To było strasznie egoistyczne z mojej strony, przeprosiłam ostatnio mojego męża za tamte słowa. Wstyd mi za nie. Mój Syn jest w niebie, szczęśliwy. Jest również przy mnie, w moim sercu. A ja tu, na tym świecie...gdzie muszę uporać się z bólem, tęsknotą i wykorzystać czas. Po prostu. Choć tak bardzo to trudne.

Cieszę się, że mam wokół siebie wiele serdecznych osób, przy których mogę płakać i moje łzy ich nie dziwią, ale i mogę porozmawiać o "normalnym" życiu, bo to też bardzo potrzebne. Najgorzej zostać samą z własnymi myślami. Mam nadzieję, że ma Pani takie osoby wokół siebie.

Dużo siły. Pozdrawiam Panią serdecznie,

Patrycja

PM 

Ostatnio zmieniony 07-09-2017 16:47 przez PM

  Temat Autor Data
  Staciłam syna Bozena P 01-09-2017 17:57
  Re: Staciłam syna Bozena P 01-09-2017 18:08
  Re: Staciłam syna Wera 01-09-2017 20:54
  Re: Staciłam syna Bozena P 02-09-2017 08:43
  Re: Staciłam syna PM 02-09-2017 12:29
  Re: Staciłam syna Bozena P 02-09-2017 12:39
  Re: Staciłam syna Bozena P 02-09-2017 12:55
  Re: Staciłam syna PM 02-09-2017 14:44
  Re: Staciłam syna PM 02-09-2017 15:01
  Re: Staciłam syna Bozena P 02-09-2017 16:29
  Re: Staciłam syna Bozena P 02-09-2017 16:47
  Re: Staciłam syna PM 02-09-2017 18:35
  Re: Staciłam syna PM 02-09-2017 18:58
  Re: Staciłam syna asia87 03-09-2017 01:21
  Re: Staciłam syna Bozena P 03-09-2017 09:53
  Re: Staciłam syna Bozena P 03-09-2017 09:45
  Re: Staciłam syna Agni 03-09-2017 11:25
  Re: Staciłam syna Marta2222 03-09-2017 15:25
  Re: Staciłam syna Bozena P 04-09-2017 08:54
  Re: Staciłam syna Bozena P 04-09-2017 08:51
  Re: Staciłam syna PM 07-09-2017 00:58
  Re: Staciłam syna Bozena P 07-09-2017 09:16
  Re: Staciłam syna PM 07-09-2017 11:42
  Re: Staciłam syna Bozena P 07-09-2017 13:14
*  Re: Staciłam syna PM 07-09-2017 16:45
  Re: Staciłam syna Bozena P 08-09-2017 12:15
  Re: Staciłam syna donata 08-09-2017 19:59
  Re: Staciłam syna Bozena P 09-09-2017 08:37
  Re: Staciłam syna PM 11-09-2017 23:01
  Re: Staciłam syna Bozena P 12-09-2017 09:44
::   w górę   ::
Przeskocz do :
Forum tworzone przez W-Agora