Kochana bardzo Ci współczuję. Życie jest okrutne, że zabiera nam nasze ukochane dzieci. Ale pozostaje nam tylko wiara, że teraz naszym Aniołkom jest dobrze i że kiedyś się spotkamy... Ściskam Cię i życzę dużo siły. Nie odsuwaj się od rodziny, pozwól sobie pomóc, razem jest łatwiej przetrwać. Dla twojego Aniołka cieplutkie światełka (*)(*)(*)(*)(*) mama Asi +* 20.12.2010
|