Dziewczyny mam straszne wyrzuty sumienia, że nie chciałam zobaczyć mojej Asi. Kiedy się obudziłam po cc i dowiedziałam się, że moja córeczka nie żyje powiedziałam, że nie chcę jej zobaczyć. Teraz oddałabym wszystko,żebym mogła ja przytulić, Czuje,że zawiodłam jako mama:( może ona mnie potrzebowała a ja ja zawiodłam. Na pogrzeb też nie chciałam iść dopiero później się zdecydowałam, że pójdę i teraz nie wyobrażam sobie żebym nie uczestniczyła w jej pożegnaniu. Czy któraś ma podobne poczucie winy i jak sobie z tym radzicie??