Dokładnie rok temu po 9 latach starań zobaczyłam na teście dwie bladziutkie kreseczki.Pomyślałam nie możliwe czy ja na prawde jestem w ciąży.Byłam taka radosna i szczęśliwa przez całą ciąże,ale to szczęście zamieniło się w ogromny ból i pustkę.Brak mi słów żeby wyrazić co dziś czuje.To taki ciężki krzyż.Dlaczego Bóg nam daje i zabiera nie pyta czy poradzimy sobie z tym bólem i smutkiem.Nie daje nam też nadzieji że kiedyś będzie jeszcze inaczej.Dziś trudniej niż wczoraj choć jutro wcale nie będzie lżej. Dla wszystkich kochanych aniołków prosto do nieba(*)(*)(*)(*) Agata88