Ja chciałam wrócić do pracy po 2 tygodniach, ale nasze prawo nie pozwala nam, przynajmniej tak powiedziała mi moja księgowa. Możemy skrócić urlop ale do 56 czy 57 dni coś takiego. Co dla mnie nie ma żadnego znaczenia bo ja pracuję w szkole i za 2 tygodnie przecież wakacje. To będą najgorsze wakacje w moim życiu. Miałam plany... piękne plany .... zacząć wkońcu kupować rzeczy dla mojej córeczki. A teraz moge co najwyżej na cmentarz iść i znicz jej kupić, może jakieś kwiaty..... Nie chcę tych wakacji...boję się ich...