nasza historia jest identyczna pod opieką lekarzy umarła moja córcia ,a gdy rok temu rodziłam mojego synka strasznie sie denerwowałam i lekarz mówi do mnie :przeciez jesteś w szpitalu czemu sie tak denerwujesz ,to ja na to że wtedy też byłam w szpitalu i po wszystkim usłyszałam :przykro mi ale niewiem co sie stało ,to drugi przypadeg w mojej KARIERZE gdy dziecko umiera bez powodu ,no i zrobiono mi ces.cięcie.oni czekają na kase bo inaczej mają nas w d.,Bardzo mi przykro,trzymajcie sie jakoś ,dla waszego synia(*****)i dla mojej córci(*****) edyta mama Gabrysi[41tc.+*22.02.05] Sebusia i Szymusia http://gabrysias.pamietajmy.com.pl/index.php
|